Drukarka 3D Tronxy P802E jest dostępna na wiadomym portalu aukcyjnym za około 650 zł.
Drukarka posiada jedną głowicę drukującą i pole wydruku 220 mm x 220 mm x 240 mm (długość , szerokość , wysokość) i jest wysyłana jako lit do własnego złożenia.
Drukarka jest solidnie wykonana , śruby pociągowe są śrubami trapezowymi, paski są solidne , akrylowa ram nie trzęsie się podczas drukowania, całość jest dosyć solidna.
Trzeba pamiętać że jest to jednak minimalistyczna wersja drukarki , potrzebuje ona równego podłoża , kawałka stołu, i po każdym przeniesieniu trzeba ją „kalibrować”.
Po złożeniu drukarki nie da się od tak zacząć drukować, wydruki nie kleją się do aluminiowego stołu , albo głowica „orze” stół. Przed wydrukiem należy suwmiarka, przy wyłączonej drukarce ustawić tą samą wysokość na obydwu wózkach osi Z. a następnie należy ustawić czujnik wysokości tak , aby pod głowicą z oporem przechodził papier o gramaturze 120. Za wysoko – drukarka drukuje w powietrzu ,albo materiał się nie przykleja – za nisko – drukarka będzie „orać ” aluminiowy stół. I tu uwaga, jak rozpoczniemy drukować , stół będzie gorący – około 60 stopni ma głowica 200 stopni !! Ja się poparzyłem , mam nauczkę. Następnie stół. Producent zapewnia że PLA (najtańszy i najmniej kłopotliwy materiał) przykleja się do aluminiowego stołu bez problemu. Otóż u mnie się nie przykleja. Odtłuściłem i nic nie dało. Przetestowałem różne warianty, sklej , taśmę kaptonową (drogo wychodzi) , oraz taśmę Tesa 4435 , jest to papierowa taśma maskująca odporna na działanie promieniowania UV. Jest chyba pokryta jakimś teflonem , ale najważniejsze że wydruk się trzyma mocno. Poza tym zastosowanie taśmy Tesa, pozwala dosyć łatwo oderwać od stołu wydruk , wystarczy poodrywać taśmę dookoła wydruki i można oderwać wydruk, jak użyłem kleju w spraju – połamałem wydruk próbując go oderwać.
Proces wydruku jest wrażliwy na zmiany temperatury, ja miałem na drukarkę skierowany wentylator ( za względu na upały chodził mnie, ale zahaczał też o drukarkę) i wydruki był jakby „przekoszone” . Przesunięcia był niewielkie , ale jednak i nie wyglądało to ładnie.
Drukuję głownie z PLA, próbowałem też ABS, PET ,Guma, TPE, TPC Flex oraz coś co się nazywa CARBONFILL ( wypełniaczem są włókna węglowe) bardzo wytrzymały, ale też ciężki i drogi , właściwie tylko do specjalnych zastosowań.
Najłatwiejszym dla mnie jest filament PLA. Cena jest również przystępna, jego wytrzymałość jest wystarczająca dla potrzeb modelarskich, i występuje w wielu kolorach, co prawda wymiana filamentu jest kłopotliwa, i po wymianie trzeba wstępnie podgrzać głowicę i „wycisnąć” stary filament z głowicy.
Do generowania „ścieżek” wydruku używam programu Rpetier Host. Jest prosty i daje spore możliwości wstępnego skonfigurowania wydruków (na przykład rodzaj wypełnienia – plaster miodu, kwadraty, kołka , pełne ).
Same obiekty tworzę w darmowym programie do tworzenia obiektów 3D o uproszczonej obsłudze Thinkercad [1]: „Tinkercad to prosta aplikacja internetowa do projektowania i drukowania 3D, której może używać dosłownie każdy”.
Zaletą drukarki 3D jest przede wszystkim to,że w czasie gdy ona drukuje , modelarz może robić co innego – „pracuje gdy ty odpoczywasz”.
Przydatnym zbiorem darmowych obiektów 3D , udostępnionych przez społeczność jest strona Thinkverse [2] an której można znaleźć takie perełki jak :
Jedyną wadą drukarki 3d jest to że wydruki trwają, mój model żaglówki Nano 500 drukował się w sumie 8 godzin, a model Supermarine Spitfire ponad 10 godzin.
I w żądnym razie nie można zostawić drukarki bez nadzoru , zdarza się ze wydruk oderwie się od stołu, zwłaszcza przy małych płaszczyznach styku ze stołem , i przykleja się do głowicy której temperatura to 200 stopni! Znane są przypadki spalenia pokoju , lub mieszkania.
Drukarka pomaga mi w tworzeniu elementów, w wytworzenie których przed jej zakupem musiałem zainwestować dużo czasu , na przykład w mocowania serw, zawiasy, kabinki.
Jedyne co jest potrzebne to czas na ich zaprojektowanie i czas na wydruk.
Służę również pomocą w projektowaniu wydruków, oraz w uruchomieniu drukarki , ale modelarzy , którzy mają z tym problem.
Drukarka 3D – zadecydowanie polecam.
Marek Kowalczyk