Mimo niemałych problemów z lotniskiem(jak wiadomo dotąd użytkowane przez nas lotnisko zostało zaorane), korzystamy z nowej lokalizacji kilka metrów od starego lądowiska, nowe okazało się całkiem niezgorsze. Wraz z Krzysztofem zakupiłem małego szybowca Free Bird, na zdjeciach sklepu wyglądał pięknie ale okazal się nielotem.
[1] 
[2] 
[3]
[4] 
[5] 
[6]
Mój model nieco zmodernizowałem, nadałem mu wznios aby model ustatecznić, poprawiłem lotki, pomogło na tyle że przy drugim locie nieszczęśliwie został ubity kret. W tych nerwach stwierdziliśmy z Krzysztofem że nigdy więcej kupnych modeli i na jakiś czas porzucamy elektryki i wracamy do modeli spalinowych. Krzysztof zbudował w ekspresowym tempie nowego tranerka, ja odkupiłem duąego trenerka od Krzysztofa(był modelem Grześka ale pojego rozbicu wymagał remontu, i lata). Ponadto odkurzyłem dawno nielatanego combata Iła 10.
[7] 
[8] 
[9]
[10] 
[11] 
[12]
W ostatnią sobotę i niedziel spedziliśmy na lotnisku, byli również widzowie i Sławek z swoim dronem. Tak się zalataliśmy że zastał nas wschód księżyca a nad ranem zaćmienie.
[13] 
[14] 
[15]
Pozdrawiam. Janusz.